WITAM SERDECZNIE NA POKŁADZIE ŻEGLUGI WIŚLANEJ


Spośród wielu moich życiowych pasji turystyka motorowodna i żeglarstwo, w połączeniu z krajoznawstwem i historią, zawsze należały do najważniejszych. To właśnie zaważyło na mojej decyzji o rozpoczęciu nowego przedsięwzięcia ... Żeglugi Wiślanej.

Niemniej istotnym dla mnie bodźcem do działania była ogólna niemoc i marazm związany z żeglugą śródlądową, a szczególnie pasażerską, w Polsce, która to żegluga istnieje, a trafniej to ujmując wegetuje, w formie szczątkowej. Królową Polskich Rzek - Wisłą nieliczni pasażerowie mogą pływać tylko na kilkunastu stateczkach wycieczkowych w okolicach znanych miejscowości oraz oczywiście przeprawiać się na przeciwległy brzeg wiślanymi promami - ale czy to jest regularna żegluga???

Poza coraz, na szczęście, liczniejszymi zapaleńcami (I CHWAŁA IM ZA TO!), którzy urządzają rekreacyjne spływy wiślane, większość turystów i wodniaków jedynie narzeka na brak infrastruktury (przystanie, pomosty, stacje paliw), kiepskie warunki żeglugowe (płycizny, złe oznakowanie szlaku), brudną i śmierdzącą wodę i wiele, wiele innych czynników, które rzekomo uniemożliwiają pływanie po Wiśle. Oto dlaczego turystom się nie chce, a przedsiębiorcom nie opłaca ?pchać na wiślane zakola". Wcale nie przesadzam - wystarczy wejść na jakiekolwiek wodniackie forum i poczytać!!!

Dlatego na przekór wszystkim i wszystkiemu postanowiłem zrealizować moje przedsięwzięcie i uruchomić
PIERWSZĄ, REGULARNĄ, PASAŻERSKĄ ŻEGLUGĘ WIŚLANĄ NA TRASIE KRAKÓW - WARSZAWA - GDAŃSK

Poza przesłankami osobistymi, w postaci wspomnianej wcześniej chęci przełamania ?wiślanej niemocy" i rozwinięcia żeglugi śródlądowej oraz realizacji życiowego hobby i marzenia, kierują mną też oczywiście cele komercyjne - inwestując tak ogromne fundusze liczę przecież na adekwatne korzyści finansowe.
Jednak mym najbardziej osobistym celem jest udostępnienie zwykłym ludziom, wodniakom i tym którzy nic wspólnego z wodą nie mieli, możliwości poznania najdłuższej, najwspanialszej z polskich rzek, prawie niezmąconej cywilizacją, ostatniej dzikiej rzeki w Europie - Królowej WISŁY! Jak pięknie pisał w swej książce cytowany przeze mnie wielokrotnie Wojciech Giełżyński (którego rejs był dla mnie kolejnym, być może tym decydującym, bodźcem do działania - WIELKIE PODZIĘKOWANIA PANIE WOJTKU!) - Wisła to ?nic regularnego, nic uporządkowanego ludzką pracą, wszystko zaprojektowane przez tysiącletnie procesy przyrodnicze, zwichrowane, przenikające się i przeplatające w niezliczonych krzywiznach. Skandaliczny bałagan, gorszący hydrotechników i żeglugowców."
Wisła to, poza opisywaną wcześniej dziką przyrodą, również wspaniała lekcja historii. Przepływa ona przecież przez jedne z ciekawszych, pod względem krajoznawczym, zakątków Polski. A to właśnie wzdłuż jej brzegów kształtowała się przez wieki historia naszego kraju. Takie nazwy jak: Kraków, Sandomierz, Kazimierz, Puławy, Warszawa, Płock, Włocławek, Toruń, Bydgoszcz, Grudziądz i Gdańsk, mówią same za siebie. Poza nimi są też mniej znane, może bardziej kameralne, ale za to tak ciekawe miejsca, jak: Opatowiec, Zawichost, Modlin, Czerwińsk, Tczew i wiele, wiele innych.
Wisła to wreszcie nie lada atrakcja dla wędkarzy, miłośników przyrody, a zwłaszcza ornitologów, bo wiślane brzegi i wyspy są lęgowiskiem i domem dla wielu gatunków ptaków. Wbrew obiegowym opiniom wiślana woda znakomicie nadaje się do kąpieli, a nawet mycia zębów, oczywiście poza dużymi aglomeracjami (W OFICJALNYCH PUBLIKACJACH INSTYTUT OCHRONY ŚRODOWISKA PODAJE, ŻE PONAD 50% WÓD W WIŚLE I JEJ DORZECZU ZALICZA SIĘ OBECNIE DO I KLASY CZYSTOŚCI, A WODY III KLASY STANOWIĄ NIE WIĘCEJ NIŻ KILKA PROCENT!!!), a rozległe piaszczyste plaże zachęcają do wypoczynku. Dlatego rejs po Wiśle może być znakomitym sposobem na rodzinne, pełne wrażeń, wakacje (również z najmłodszymi dzieciakami)... Jest to również sposób na ciekawą imprezę integracyjną dla pracowników i kontrahentów Państwa firmy.
SŁOWEM - KAŻDY ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE!!!

Żeby oddać sprawiedliwość wiślanym malkontentom przyznam, że samodzielne zorganizowanie rejsu Wisłą rzeczywiście do łatwych nie należy i może doprowadzić do zniechęcenia. Wiem to doskonale. Więcej, przekonałem się o tym na własnej skórze podejmując pierwszą próbę zdobycia szlaku wiślanego pod koniec lat osiemdziesiątych. Szybko okazało się, że tak dostojna rzeka nie jest wcale łaskawa dla niezbyt doświadczonych szczeniaków (a takim niewątpliwie wtedy byłem!). Wobec zbyt dużego zanurzenia, zbyt ciężkiego jachtu i przede wszystkim wyjątkowo niskiego stanu wody, zmuszeni byliśmy skapitulować i po kilkudziesięciu kilometrach zakończyć naszą wyprawę.
Moje osobiste długoletnie doświadczenia wodniackie pozwoliły mi na stworzenie koncepcji floty idealnej na wiślany szlak.
Wciąż jestem przekonany, że pomysł niemieckiego armatora wprowadzenia kilka lat temu statku turystycznego na Wisłę był bardzo dobry. Świadczą o tym chociażby wyprzedane na długo przed wypłynięciem bilety i to po cenie sięgającej 1000 EURO za osobę! Najchętniej też bym takiego ?Frederica Chopina" zwodował - tylko po czym miałby on płynąć? Powtórzę, co do ekonomicznego aspektu przedsięwzięcia nie mam zastrzeżeń (zainteresowanie turystów ogromne), jednak armator nie do końca przemyślał ograniczenia żeglugowe pojawiające się na Wiśle i dlatego po kilku rejsach musiał wycofać statek z rzeki.
Dlatego flotylla ?Żeglugi Wiślanej" została odpowiednio dobrana - jest to kompromis pomiędzy możliwościami żeglugowymi, a komfortem podróżowania. Oczywiście wszystkie jednostki są fabrycznie nowe (również wyposażenie i silniki) - budowane w stoczni na przełomie 2007/2008. Żeby móc swobodnie poruszać się po Wiśle, nasze jachty mają stosunkowo małe zanurzenie i masę (są zarazem największymi jednostkami mogącymi skutecznie nawigować na całej długości rzeki), odpowiednio dobrane silniki i przełożenia, ale jednocześnie zapewniają pełen komfort podczas długiej podróży - standardowym wyposażeniem jest oprócz ubikacji z WC i prysznicem z ciepłą wodą, także centralne ogrzewanie, w pełni wyposażona kuchnia z lodówką, ciepłą i zimną wodą. Każdy jacht posiada wygodne miejsca do spania dla siedmiu osób oraz szafki na ubrania i rzeczy osobiste. Dzięki wyposażeniu w duże zbiorniki paliwa i wody jednostki są właściwie samowystarczalne - dlatego zamiast nocować w ciasnych przystaniach, których i tak jest niewiele, możemy rozkoszować się dziką przyrodą podczas nocnego cumowania przy wiślanym piaszczystym brzegu lub wyspie. Kogo jednak znuży biwakowe życie, może skorzystać z któregoś ze współpracujących z nami położonych blisko brzegu hoteli, pensjonatów, czy campingów i zamiast na pokładzie - tam właśnie wziąć prysznic lub zanocować - wszystko to jesteśmy w stanie zorganizować.
Ponadto każda jednostka wyposażona jest we wszystko co na wodzie niezbędne, również lornetkę oraz komplet (dla wszystkich pasażerów) rowerów do uprawiania turystyki krajoznawczej po przybiciu do brzegu, a dla amatorów wędkarstwa mamy na wyposażeniu jachtów wędki, z których można do woli korzystać - oby tylko z dobrym skutkiem!
Organizatorem zwiedzania i innych atrakcji (restauracje, ogniska, grill), przewodnikiem, zaopatrzeniowcem (woda, paliwo, prowiant) i opiekunem, na wodzie i na lądzie, jest dla Państwa SZYPER, który prowadzi pierwszą łódź w ekspedycji, odnajduje i wyznacza właściwą trasę na rzece i miejsca postojów. Bez jego pomocy rejs mógłby być rzeczywiście, jak piszą i mówią wiślani malkontenci, prawdziwą udręką, ze względu na problemy żeglugowe i logistyczne zdarzające się na Wiśle.

Potwierdzeniem słuszności mojego przedsięwzięcia jest m.in. realizowany w ostatnim czasie (współfinansowany przez UE) przez władze samorządowe Niemiec, Polski i Rosji obszarów położonych nad trasą żeglugową łączącą te kraje (częściowo przez Wisłę) program In-Water, który ma przybliżyć problematykę żeglugi śródlądowej szerokim masom społeczeństwa oraz decydentom - czyli COŚ SIĘ WRESZCIE RUSZYŁO!!!
Ale najważniejszym, najcenniejszym potwierdzeniem celowości i słuszności mojego przedsięwzięcia jest dla mnie PAŃSTWA OBECNOŚĆ NA POKŁADZIE JACHTÓW ŻEGLUGI WIŚLANEJ - SERDECZNIE ZAPRASZAM !!!


 




v
Untitled Document
 
 
  
Początek rejsów  
 
 
  
Żegluga Wiślana  
 
 
  
Motorowodne wojaże  
 
 
  
Ekspedycja Wisła  
 
 
  
Opony lotnicze  
 
 
  
Formuła I  
 
 
  
Kauczuk  
 
 
  
Pompowanie azotem  
 
 
  
Gigantyczne opony  
   
copyright © krajewski group 2006
  design: łukasz wiśniewski